W środowe popołudnie 30 października, bawiliśmy się w bibliotece z okazji Halloween. Wszystko działo się pod czujnym okiem Wampirka - bohatera znanych i lubianych książek Angeli Sommer-Bodenburg.
Oczywiście nie mogło zabraknąć halloweenowych słodkości. Ciasteczkowe, wampirze zęby, upiorne buźki, dynie, nietoperze, pajęczyny i duszki zostały zjedzone do ostatniego okruszka :)
Niektórzy zaskoczyli nas swoim przebraniem. Brrrrr... czy to nasi czytelnicy czy prawdziwe duchy i zjawy ? ;)
No i zaczęła się zabawa ! Na początek muzyczne kalambury. Miotła czarownicy musi być w ruchu ... z ręki do ręki i tak w kółko w rytm muzyki. Muzyka - stop ! Kto został z miotłą pokazuje ! :)
Następną zabawą było jedzenie pierników na czas, oczywiście bez pomocy rąk.
Później nastąpiła najbardziej wyczekiwana przez wszystkich konkurencja - Łowienie jabłek z wody... buzią.
Dwóch śmiałków postanowiło złowić jabłka bez ogonków. Wyszli z tego z mokrymi głowami, ale najważniejsze, że zwycięsko.
Po zabawach sprawnościowych przyszedł czas na wysiłek umysłowy. Trzy drużyny musiały zmierzyć się z zestawem halloweenowych zagadek.
Na koniec wszyscy uczestnicy zabawy podpisali się na kolorowych nietoperzach, które ozdobiły wielką dynię oraz otrzymali biblioteczne breloczki.
Nikt też nie odmówił sobie pamiątkowego zdjęcia w kapeluszu czarownicy (pani Ola twierdzi, że jest on prawdziwy ) ;)
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ZA NAPRAWDĘ PRZEDNIĄ ZABAWĘ !!!
BU!!!!!
Dorota Kania