Wilk i Zając
Dzieci zgromadziły się licznie i z niecierpliwością czekały na rozpoczęcie występu.
A oto bohaterzy dzisiejszego dnia: Wilk...
... i Zając.
Pierwsza z trzech scenek, które odegrali aktorzy, działa się w Restauracji Leśnej... Kelner poprosił do pomocy w nakryciu stołu dziewczynkę z widowni.
Gdy wszystko już było gotowe... pojawił się Wilk! Niby niegroźny, ale powiem Wam szczerze, że dzieci w pierwszym rzędzie miały lekko przestraszone miny :)
Wilk usiadł wygodnie i zaczął czytać menu. Sałata, marchewka, zupa warzywna? Co to ma być? Wilk zezłościł się - to nie jedzenie dla wilka tylko dla jakiegoś zająca...
Zawołał kelnera. Gdy lepiej mu się przyjrzał, okazało się, że kelner to ZAJĄC!!!
Ja ci jeszcze Zającu pokażę! - zaczął krzyczeć Wilk i gonić biednego Zająca po całej bibliotece.
Nie złapał go, ale znalazł trzy małe zajączki :)
Kolejna scenka działa się w gabinecie dentystycznym. Na wieść o tym, że ma iść do dentysty, Wilk schował się pomiędzy dziećmi. A gdy już musiał usiąść na fotelu dentystycznym, zapytał dzieci: Ma ktoś pampersa? Nikt nie miał :)
Dentysta przywiązał Wilka do fotela, by ten znów nie uciekł...
Wilk stwierdził, że właściwie to on ma zdrowe zęby, więc żadne leczenie nie jest mu potrzebne.
Dentysta poszukał na widowni pomocników.
No i się zaczęło... Na zębach Wilka złamały się trzy wiertła...
Gdy zęby Wilka zostały wyleczone, postanowił on sprawdzić stan uzębienia Maćka. Wszystkie ząbki zdrowe!
Po jakże stresujących przeżyciach Wilk szuka czegoś dla relaksu...
Kto chce zostać małym wilczkiem?
Wilk wybrał trzech chłopców...
Nałożył im odpowiednie czapeczki...
... i postawił między nimi małego zajączka :) To miała być pułapka na dużego Zająca, który i tym razem nie dał się złapać.
Ostatnia scenka rozgrywała się na leśnym skrzyżowaniu. Zając-policjant utworzył leśny patrol...
... na horyzoncie pojawił się pirat drogowy!
STÓJ Wilku! Tu leśny patrol! Mamy "suszarkę" i dokonaliśmy pomiaru prędkości! Musisz zapłacić mandat!
Przedstawienie podobało się nie tylko dzieciom, ale i dorosłym :) Było bardzo zabawne, ale i pouczające zarazem. Na koniec Wilk znów próbował coś wypożyczyć...
Przedstawienie się skończyło, ale to nie koniec zabawy! Najpierw ustawiamy się w "pociąg" i jedziemy!
Aktorzy przygotowali dla dzieci trzy zabawy przy muzyce. Jedna z nich polegała na przekazywaniu sobie "szczoteczki do zębów" z rąk do rąk. Gdy muzyka milkła, osoba, która miała w ręce szczotkę, odpadała z gry.
Szybko, szybko...
Dla najszybszych Wilk miał nagrody - kalendarze.
No i co Wilku? Przyjedziesz jeszcze do nas kiedyś?
BYŁO SUPER!!!
BYŁO SUPER!!!
Marta K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz