28 sierpnia W SAMO POŁUDNIE przybył do naszej biblioteki DZIWNY GOŚĆ. Przywitał się słowem "HOUGH" i powiedział nam, że jesteśmy "blade twarze"... Nasi stali czytelnicy pomyśleli chyba, że to jakiś obcokrajowiec przyjechał i zgubił się w gąszczu sośnickich ulic.
Rzecz jednak była ukartowana! Ten dziwny gość to wódz indiański, który przyjechał do nas z Pyskowic, razem ze swoimi dwoma pomocnikami, aby przybliżyć naszym małym czytelnikom kulturę i zwyczaje indiańskie. Tego dnia w naszej bibliotece odbył się Dzień Indiański - przygotowałyśmy razem z Panem Błażejem (czytaj: Wielkim Wodzem) mnóstwo atrakcji dla dzieci odwiedzających naszą wypożyczalnię.
Dla zainteresowanych tematem wybrałyśmy z księgozbioru lektury o tematyce indiańskiej. Dzieci miały swobodny dostęp do tychże książek.
Bardzo się cieszymy z obecności rodziców, którzy przybyli z młodszymi dziećmi i uczestniczyli w całej imprezie.
Po co nam krzesełka? Indianie wolą siedzieć na ziemi.
Wódz miał kilka indiańskich rekwizytów. Przywiózł ze sobą łuk i strzały. No i popalał fajkę... Dzieci obejrzały przygotowaną przez Wodza prezentację multimedialną.
Ciiii.... dostrzegliśmy bizona. Rozpoczyna się polowanie!
Zabawa była świetna! Polowanie na bizona bardzo spodobało się dzieciom.
Pani Ania z Wielkim Wodzem zapraszają dzieci do... nadania sobie indiańskiego imienia, pomalowania się w barwy wojenne i założenia indiańskiej przepaski.
Pani Ania pomaga dzieciom zawiązywać przepaski. Ma co robić - w kolejce stoi blisko pięćdziesięcioro dzieci.
Pani Marta maluje dzieciom buzie. Teraz już nie jesteśmy "blade twarze"!
A oto kolejka do malowania... Trzeba było swoje odczekać.
W tym czasie nasz Wielki Wódz odpoczywał. A cóż można w bibliotece robić dla własnego relaksu? CZYTAĆ!
Mali Indianie gotowi do dalszej zabawy.
Oto prawie całe plemię:
No i zaczęło się! Indiańskie harce, śpiewy i tańce.
Po intensywnym wysiłku - zadanie nieco spokojniejsze. Dzieci wzięły udział w zajęciach plastycznych: malowały totemy albo pokrycie na tipi. Tutaj - dzieci młodsze:
Natan (Brykający Łoś) przy pracy:
Martynka:
Grupa starszych przy pracy. Każdy malował to, co podpowiadała mu wyobraźnia .
A na trawniku przed biblioteką... Chłopcy z Kółka Łuczniczego przygotowali dla naszych małych Indian nie lada atrakcje!
Za czym kolejka ta stoi???
To chętni do oddania strzału z łuku. Pod opieką doświadczonych łuczników każdy mógł oddać 3 strzały. No i... było kilka "żółtek"!!!
Trzeba przyjąć odpowiednią postawę...
Dobrze wycelować...
Tutaj - Wiktoria (Mądry Pies) próbuje swoich sił.
...i oddać strzał!
Po świetnej zabawie - czas na dobre jedzenie. Pani Ania należała chyba do harcerstwa, bo w mig rozpaliła ognisko...
A tu już dzieci piekące kiełbaski.
No i na koniec... pozostało nam to wszystko ZJEŚĆ!
Dzieci, nieco zmęczone wrażeniami - ale, myślimy, zadowolone, otrzymały na sam koniec świadectwa wydane przez Radę Plemienia, potwierdzające zdobycie przez małych Indian podstawowych umiejętności indiańskich.
HOUGH!!!
No i do zobaczenia w bibliotece...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mistrz Pióra - Warsztaty pisarskie dla młodzieży
Filia nr 16 MBP w Gliwicach zaprasza wszystkich młodych i ambitnych czytelników na spróbowanie swoich sił w pisaniu krótkiej prozy bądź wie...
-
W piątek, 23 sierpnia, około godziny 14 zaatakowali nas Wikingowie. Wyglądali bardzo groźnie, mieli tarczę, kolczugę oraz miecz. Jednak ...
-
31 października zorganizowałyśmy w bibliotece zabawę halloweenową. Od rana przystrajaliśmy salę. Nie mogło oczywiście zabraknąć wydrą...
-
Wraz z nadejściem nowego roku na naszym regale czasopism zagościły 2 nowe tytuły. Kubuś i Przyjaciele Miesięcznik dobrze znany ws...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz